Dziecko zjadło owoc cisu – jak reagować?

Dziecko zjadło owoc cisu - jak reagować?

Niektóre rośliny swoim wyglądem przyciągają uwagę dzieci. Szczególnie, jeśli ich owoce przypominają te jadalne, obecne w diecie dziecka na co dzień. Jedną z takich roślin jest cis pospolity. Do zatrucia cisem dochodzi bardzo często, dlatego warto dowiedzieć się, jak postąpić, jeśli i nasze dziecko zjadło owoc cisu.

Taxus Baccata to bardzo popularny krzew parkowy. Spotkać go możemy na spacerze nawet w miejskich skwerach. Ostatnio nawet pewne miasto stworzyło dla dzieci labirynt właśnie z takich powszechnie występujących krzewów. Często nie bierze się jednak pod uwagę tego, że cis jest trujący. W takim miejscu jak m.in. labirynt czerwone owoce mogą być niezwykle atrakcyjne dla dzieci. Po połknięciu choćby jednej kulki dziecko powinno natychmiast trafić do szpitala. Potwierdza to lekarz Eryk Matuszkiewicz, który już ponad 10 lat pracuje na oddziale toksykologii szpitala miejskiego w Poznaniu.

Jeśli nasze dziecko zjadło owoc cisu nie próbujmy domowych sposobów na pozbycie się trującej rośliny z organizmu dziecka, m.in. wywoływania wymiotów, ponieważ możemy tylko pogorszyć sprawę. Nie czekajmy również do wystąpienia lekkich lub nawet poważnych objawów zatrucia. Toksyczność cisu jest na tyle duża, że spożycie owoców powodować może zatrzymanie akcji serca, dlatego nie zwlekajmy z udaniem się na SOR.

Konsekwencje, gdy dziecko zjadło owoc cisu

W tej pospolitej roślinie, a konkretnie w jej nasionach, które ukryte są w czerwonych kuleczkach, najbardziej niebezpieczne są silnie trujące toksyny. Są to substancje, które zaburzają pracę serca, żołądka oraz jelit. To właśnie dlatego pierwszym z objawów zatrucia roślinami mogą być bóle brzucha, nudności i biegunka. Wolna od toksyn jest jedynie osnówka, czyli otoczka okrywająca nasiona cisu. Jednak nie możemy liczyć na to, że skoro dziecko zjadło jedynie tę część owocu to nie dojdzie do zatrucia. Połknięcie nasiona czy też rozgryzienie już jest w stanie zaszkodzić maluchom.

Musimy pamiętać, że toksyny mogą spowodować poważne zaburzenia świadomości, a nie zareagowanie w porę może wywołać nawet utratę przytomności. Nie ma zatem złudzeń, że gdy dziecko zjadło owoc cisu powinno jak najszybciej trafić do szpitala i pozostać na co najmniej 24-godzinnej obserwacji.

Zaburzenia rytmu serca w przypadku zatrucia cisem

Dziecko musi pozostać w szpitalu na obserwacji, ponieważ połknięte w całości nasiono powoduj groźne zaburzenia układu krążenia. Oddział toksykologiczny posiada sprzęt resuscytacyjny, dlatego personel może szybko zareagować w przypadku, gdy wystąpią trudne do przewidzenia zaburzenia rytmu serca. Zlekceważenie zatrucia spowodować może nawet zatrzymanie akcji serca i w konsekwencji utraty przytomności. Zatrucie w niektórych przypadkach spowodować może również uszkodzenie wątroby i nerek.

Inne pospolite rośliny trujące, które powodują zatrucia

Wielu lekarzy, m.in. z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach alarmują każdego roku do rodziców i wskazują na możliwość zatrucia owocami rośliny ozdobnej. Najwięcej przypadków jest właśnie gdy dziecko zjadło owoc cisu, jednak wiele roślin trujących występuje na co dzień w naszym najbliższym otoczeniu i niestety są one również przyczyną zatrucia wśród małych pacjentów. Warto wymienić kilka najbardziej popularnych, w których występują toksyczne substancje, aby rodzice mieli świadomość z zagrożenia:

• śnieguliczka – popularne białe kuleczki, które dzieciom często służą do rzucania i rozgniatania;

• żywotnik – krzew iglasty, który zawiera tujon powodujący halucynacje;

• złotokap – niewielkie drzewko zawierające cytyzynę, która może powodować paraliż u dzieci;

• ligustr pospolity – czarne owoce, które są przyczyną ostrych zatruć pokarmowych u dzieci;

• barszcz Sosnowskiego – w przypadku tej rośliny nie zjedzenie, a dotknięcie powoduje poważne poparzenia skóry;

• konwalia majowa – piękne białe kwiatki niestety powodują zaburzenia pracy serca u najmłodszych;

• wawrzynek – kolejna roślina z pięknymi kwiatami tym razem różowymi, które są niezwykle szkodliwe i doprowadzić mogą nawet do śmierci.

Zazwyczaj tylko niektóre części rośliny są toksyczne, jednak ze względów bezpieczeństwa – lepiej w ogóle unikać ich dotykania.

Jak zminimalizować ryzyko ostrych zatruć?

Niejeden toksykolog przyzna, że możemy zapobiegać intoksykacji. Przede wszystkim zróbmy rozpoznanie wokół terenów, na których czas spędza nasze dziecko. Są to przede wszystkim parki, czy place zabaw w okolicy zamieszkania, ale także ogrody przydomowe i te zlokalizowane przy placówkach przedszkolnych i szkolnych. W przypadku starszych dzieci wystarczy pokazać obrazki z roślinami, jakich nie powinny dotykać, czy tym bardziej jeść. Mówiąc im o konsekwencjach otrucia z pewnością zniechęcimy je to próbowania owoców, czy kwiatów tych roślin.

Z kolei maluchy, które jeszcze poznają świat należy trzymać z dala od takich roślin, nawet jeśli dopiero siedzą w wózku. Czasami wystarczy tylko chwila, a taki maluszek potrafi zerwać atrakcyjną kolorową kuleczkę z krzewu obok i wsadzić do ust. Jeśli jednak zdarzy się, że dziecko zjadło owoc cisu lub innej szkodliwej rośliny nie zwlekajmy i zawieźmy je czym prędzej do szpitala i pozwólmy zostać mu tam przynajmniej 24 godziny.